Fotowoltaika na balkonie. Wyjaśniamy, czy panele PV w bloku mają sens i ile kosztują

Wiadomości
Liczba instalacji fotowoltaicznych w Polsce rośni z roku na rok, a na kupno własnych paneli PV decydują się zazwyczaj albo właściciele domów jednorodzinnych, albo duży inwestorzy chcący stworzyć farmę słoneczną. Co w przypadku osób mieszkających w bloku? W takich sytuacjach można zdecydować się na fotowoltaikę na balkonie – oto co warto wiedzieć przed zakupem montażem takiego rozwiązania.
We wrześniu 2022 r. na łamach Faktu pojawił się materiał o lokatorach jednego z bloków w Szczytnie, którzy uniezależnili się od dostaw energii cieplnej i elektrycznej z zewnątrz dzięki pompom ciepła oraz fotowoltaice. W tym przypadku mówimy o inwestycji dla całego bloku wykonanego przez wspólnotę mieszkaniową, a panele PV zamontowane były nie tylko na balkonach domów, ale również dachu (modułów na szczycie budynku jest 153). Mówimy zatem o dużej instalacji o łącznej mocy kilkudziesięciu kilowatów.
Co w przypadku właścicieli pojedynczych mieszkań z innych miast, którzy podobnie jak mieszkańcy bloku w Szczytnie, chcą cieszyć się tańszymi, a w przyszłości zerowymi opłatami za prąd? Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ najpierw trzeba ustalić z właścicielem budynku (spółdzielnia mieszkaniowa lub indywidualny inwestor), czy wyraża on w ogóle zgodę, by tego typu rozwiązanie znalazło się na jego budynku. Nawet jeśli administrator bloku nie będzie czerpał z tego zysku, balkon oraz zewnętrzne ściany konstrukcji należą do niego i to on decyduje ostatecznie, czy taka inwestycja może zostać przeprowadzona.
Nawet jeśli posiadamy mieszkanie w bloku, a nie tylko je od kogoś wynajmujemy, dalej jesteśmy uzależnienie od decyzji właściciela budynku. Przy okazji składania wniosku o pozwolenie, warto uwzględnić wytrzymałość samego balkonu. Panele fotowoltaiczne, które pojawią się na takiej instalacji, będą co prawda mniejsze niż w przypadku dużych modułów montowanych na dachu czy elewacji, jednak dalej mogą okazać się one zbyt ciężkie.